Jak rozpoznać "toksyczne" linki i jak sobie z nimi radzić?

Tworzenie linku
Profil linków każdej witryny jest ważnym punktem podczas optymalizacji i promocji serwisu. Jest to jeden z najważniejszych czynników, który decyduje o rankingu w wyszukiwarkach.

Jak rozpoznać „toksyczne” linki i jak sobie z nimi radzić?

Czym jest toksyczny link?

Toksyczne linki – to przychodzące adresy URL z serwisów o niskiej jakości, które wykazują oznaki manipulowania wynikami wyszukiwania. Poważnie szkodzą one reputacji witryny, ponieważ ich pojawienie się często wywołuje automatyczne filtry i kary ręczne, co prowadzi do utraty pozycji w SERP.

Kryteria dla toksycznych linków

W dziedzinie promocji SEO nie ma jednego zdania na temat tego, co uznaje się za „toksyczne linki”. Istnieją jedynie ustalone kryteria, które określają szkodliwość danego linku. Najczęstszymi triggerami są anchory komercyjne, kiedy używana jest określona fraza (słowo kluczowe), a nie nazwa marki lub firmy, którą właściciel serwisu chce wykorzystać, aby dostać się na szczyt. Toksyczność wzrasta, jeśli słowo zostanie użyte wiele razy.

Drugim ważnym parametrem, na podstawie którego można określić toksyczność adresu URL, jest sytuacja, gdy do serwisu linkują strony bez ruchu, które mają zerowe zaufanie. Najczęściej są to strony, które pojawiły się w wyniku generowania lub parsowania treści, lub strony tej samej podsieci. Takie zasoby nie mają widoczności dla kluczowych zapytań, a ich identyfikacja przy użyciu specjalnych narzędzi zwykle nie jest trudna.

Dodatkowe kryteria toksyczności linków:

  • adresy URL z nieistotnych zasobów: link do salonu samochodowego w artykule o zwierzętach nie byłby zbyt trafny;
  • ukryte linki, które mogą pojawić się w darmowych pluginach;
  • masa referencyjna pochodząca z komentarzy z ukrytą kotwicą;
  • anchory, które zostały stworzone z wirtualnych platform do zarabiania pieniędzy, pochodzą z sieci o niskiej jakości;
  • linki pochodzące od dawców wykluczonych z indeksacji w wyszukiwarkach;
  • jeśli anchor jest „pusty”, jest to również oznaka toksyczności, np. gdy link jest związany z symbolem, a nie ze słowem tematycznym.

Przyczyny występowania toksycznych linków

Często toksyczne linki pojawiają się całkiem naturalnie, gdy właściciel strony internetowej sam sobie szkodzi. Ponadto pojawianiu się takich linków sprzyjają sztuczki konkurentów. Tylko kompleksowa kontrola stanu strony, w tym masy referencyjnej, gwarantuje jej skuteczną optymalizację.

Przyczyny pojawiania się szkodliwych adresów URL:

  • Nieaktualne linki. Możliwe, że one były trafne w momencie umieszczenia, ale stały się szkodliwe kilka lat później. Albo zostały nieprawidłowo ocenione podczas optymalizacji strony, w wyniku czego właściciel zasobu zaszkodził sobie „w przeszłości” z powodu braku wiedzy.
  • Błędy popełniane przez specjalistę SEO przy umieszczaniu linków.
  • Obecność tzw. stron przejściowych, gdy toksyczna masa referencyjna powstaje w wyniku działań konkurencji.
  • Specyfika struktury CMS. Częstym przypadkiem jest niekończące mnożenie się linków z tym samym komercyjnym anchorem, gdy podgląd artykułu trafia do wszystkich możliwych bloków.
  • Niewłaściwe wykorzystanie programu partnerskiego. Na przykład, gdy linki są umieszczane z niewłaściwymi kotwicami. Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest zaostrzenie zasad programu partnerskiego.

Innymi opcjami pojawiania się takich linków są bloki przechodzące i losowe linki, które nie zawierają ważnych informacji i nie są przydatne.

Dlaczego warto monitorować toksyczne linki?

Dzięki temu można rozwiązać szereg następujących zadań:

  • Profilaktyka reputacji strony internetowej. Jeśli specjalista SEO nie kontroluje obecności toksycznych linków lub ich nie zauważa, nie oznacza to, że ich nie ma.
  • Ograniczenie ryzyka. Jeśli można szybko zidentyfikować duże nagromadzenie toksycznych linków, pozwala to podjąć w odpowiednim czasie działania, aby się ich pozbyć.

Ważne jest, aby zwrócić uwagę na wszystkie adresy URL, które są obecne w projekcie, pod kątem ich jakości i istnienia.

Usuwając toksyczne linki z profilu witryny, jej właściciel prowadzi swego rodzaju profilaktykę i monitoruje ogólny „stan zdrowia” swojego zasobu, zapobiegając cierpieniu jego reputacji.

Jak znaleźć toksyczne linki: zestaw narzędzi

Nie zawsze możliwe jest samodzielne zidentyfikowanie toksycznych linków. A bezczynność może doprowadzić do niekorzystnych konsekwencji dla zasobu. Na przykład on straci od razu kilka pozycji w czołówce rankingów lub nawet wpadnie w filtr wyszukiwarki za spam.

Szkodliwe adresy URL można namierzyć za pomocą serwisów, które pozwalają szukać i grupować niebezpieczną masę referencyjną. Należy jednak zrozumieć, że narzędzia nie zawsze dokładnie określają toksyczność, ale dają podstawy do samodzielnej analizy.

Ahrefs

Ahrefs oferuje trzy opcje wyszukiwania toksycznych linków:

  1. Badanie linków zwrotnych (backlinków).
  2. Analiza listy anchorów (anchor list).
  3. Opracowanie podsieci.

Aby śledzić stan backlinków, wystarczy przejść do raportu i pogrupować wyniki według podobnych. Pozwoli to odfiltrować identyczne backlinki. Następnie należy wybrać adresy URL według typu dofollow i pogrupować je od mniejszych do większych według DR.

Taka klasyfikacja pozwala natychmiast zobaczyć głównych kandydatów na toksyczność, nawet na dużej liście wyników warto zwrócić uwagę na pierwsze pozycje, ponieważ to one przynoszą najwięcej problemów.

Dodatkowo ten ranking pozwala zobaczyć strony dawców, które dla wygody trzeba posortować według ruchu. Te, które mają duży ruch, można pozostawić bez usuwania, pod warunkiem że szczegółowo zbada się ich pochodzenie. Ważne jest, aby wziąć pod uwagę, jak bardzo obecność wyżej wymienionych szablonów jest korzystna dla marki.

Ponieważ kotwice komercyjne często są głównym triggerem toksyczności, ich duża liczba nieraz jest spowodowana specyfiką CMS. Dlatego zalecamy zwracać uwagę na pochodzenie, a także procentowy udział anchorów komercyjnych do innych typów anchorów.

Na zrzucie ekranu widać podejrzanie dużą liczbę identycznych kotwic „strona MABP” w stosunku do innych anchorów.

Przydatną opcją Ahrefs jest badanie podsieci poprzez grupowanie domen według IP. Pozwala to na zidentyfikowanie wszelkich anomalii i stron o niskiej jakości.

Serpstat

Serpstat – to wielofunkcyjna platforma dla specjalistów SEO, która pozwala przeprowadzić wysoko jakościowy audyt promowanego zasobu. Zawiera również moduł do badania istniejących backlinków.

To właśnie tutaj można znaleźć raport dotyczący „szkodliwych stron”, które Google Chrome blokuje, gdy użytkownik próbuje je odwiedzić. Raport przedstawiony jest w formie tabeli z listą szkodliwych dawców.

Jest też funkcja analizy listy anchorów i autorytetu dawców, podobnie jak w Ahrefs. Co prawda, baza danych tutaj oczywiście jest mniejsza. 

MOZ Explorer

Główną zaletą MOZ Explorer jest Spam Score, który określa liczbę złych i dobrych backlinków dla reputacji strony. Wadą narzędzia jest ubogi system filtrowania, a wszystkie dane są przedstawione w zwykłej tabeli.

Metody link buildingu, które prowadzą do toksyczności

Prawie wszystkie istniejące metody link buildingu prowadzą do toksyczności, jeśli są używane nieprawidłowo. Wszystko zależy od tego, jak zostaną wykorzystane do promocji strony internetowej. Aby linki były jak najbardziej naturalne, ważne jest, aby były one użyteczne: aby źródło otrzymało najkorzystniejszą dla siebie treść, a podstawowy zasób otrzymał wysokiej jakości masę referencyjną. Taka ilość linków nie wzbudzi podejrzeń wśród wyszukiwarek i nie doprowadzi do nałożenia filtrów.

Tak popularna metoda link buildingu, jak rejestracja w katalogach, agregatorach, platformach ogłoszeniowych, przy nieostrożnym obchodzeniu się z nimi może doprowadzić do pojawienia się toksycznych linków. Dostać się na takie platformy jest dość łatwo: często wystarczy tylko rejestracja lub złożenie wniosku do administratora.

Przykłady toksycznych linków

Pomimo faktu, że prawie każdy link może stać się toksyczny, doświadczony specjalista SEO zawsze będzie w stanie odróżnić szkodliwą masę URL od użytecznej. Oto typowe przykłady niebezpiecznych linków, których najlepiej unikać podczas promocji zasobu:

  1. Linki wstawiane w podpisach w profilu używanym na forum. Jest to opcja całkowicie bezpieczna, jeśli po prostu reklamujemy pewną markę. Co do komercyjnych kotwic, to ich powielanie pod wieloma postami szkodzi wizerunkowi zasobu.
  2. Jeśli w tytule komentarza znajduje się kotwica komercyjna, to taka promocja również znacząco szkodzi witrynie. Oznacza to, że post nie jest moderowany, a zatem zasób dawcy jest bezwartościowy.
  3. Obecność Pingback w WordPressie wskazuje na możliwość stosowania dowolnej metody link buildingu. To zawsze prowadzi do generowania toksycznych linków.
  4. Jeśli komercyjny anchor znajduje się w jednostce reklamowej, umieszczonej w tekście, stwarza to zagrożenie toksycznego link buildingu. Metoda ta staje się dobrym narzędziem tylko wtedy, gdy posiada markowy anchor lub wezwanie do działania.
  5. Program polecający, jeśli jest tworzony przez marketingowca, który nie ma wiedzy na temat optymalizacji SEO, zwiększa ryzyko powstawania toksycznych linków. Powstają one w wyniku wstawek z komercyjną kotwicą, np. jako jednostki reklamowej w tekście.

Czasami początkującemu internaucie trudno jest określić, jak bardzo toksyczna będzie dana metoda promocji. Około 90% metod SEO mogą okazać się szkodliwe, dlatego najważniejsze jest prawidłowo manewrować, tworząc odpowiedni balans.

Jak Google wykrywa i reaguje na spamerskie linki?

Głównym zagrożeniem w powstawaniu toksycznych linków jest reakcja wyszukiwarek, w tym Google.

Algorytm postępowania wyszukiwarki z wszelkim spamem (dotyczy to nie tylko tekstu, ale również linków) składa się z trzech opcji:

  • ignorowanie;
  • pesymizacja w postaci algorytmu;
  • nakładanie ręcznych sankcji.

Najczęściej Google ignoruje toksyczne linki, dzięki czemu właściciele zasobów nie doświadczają gwałtownej utraty ruchu. Jednak takie zachowanie nie zawsze jest korzystne, ponieważ wyszukiwarka nie powie dokładnie, który link jest zły, a który dobry, co prowadzi do niepotrzebnych wydatków budżetowych. Pesymizacja często pojawia się po aktualizacjach, co zmusza właścicieli zasobów do regularnego monitorowania swoich stron za pomocą wszelkich dostępnych narzędzi.

Co zrobić z toksycznymi linkami

Istnieje kilka strategii radzenia sobie z toksycznymi linkami. Można wybrać najwygodniejszą z nich:

  1. Usuwać linki ręcznie. Ta metoda ma znaczenie tylko w przypadku otrzymania ręcznych sankcji od wyszukiwarki. Praca ta jest dość monotonna i żmudna.
  2. Korzystać z narzędzia Google – Disavow Links Tool. Nawet sam Google zaleca używanie go dopiero po próbie ręcznego usunięcia linków niskiej jakości. Aby to zrobić, trzeba przygotować dokument txt z listą adresów URL. Mogą to być równie konkretne strony witryny, jak i domena.
  3. Korygowanie komercyjnych anchorów, jeśli na liście kotwic jest nadmiar spamu. Idealnie, jeśli jest możliwość wpływania na sieć PBN.
  4. Zamykanie wykrytych lub wątpliwych linków za pomocą atrybutów. Najczęściej do tego celu używa się nofollow. Metoda ta sprawdza się najlepiej, gdy posiadamy własną sieć PBN lub gdy pojawienie się linków związane jest z programem polecającym.
  5. Najbardziej przystępnym sposobem jest po prostu ignorowanie toksycznych linków, jeśli ich liczba nie przekracza globalnie 5% całej masy referencyjnej. Nie ma strony z idealną masą, więc niewielka liczba szkodliwych adresów URL jest jak najbardziej akceptowalna.

Rekomendacje dotyczące zapobiegania pojawiania się toksycznych linków

Głównym zaleceniem profilaktycznym, które pomaga zapobiegać pojawianiu się toksycznych linków na stronie internetowej, jest regularne monitorowanie ich występowania. Aby być na bieżąco, wystarczy monitorować je raz na tydzień/miesiąc, w zależności od wybranej niszy.

Dodatkowe rekomendacje dla profilaktyki:

  1. Przeprowadzić audyt zasobów, aby uzyskać całościowy obraz przydatności istniejącej masy referencyjnej.
  2. Jeśli audyt ujawni obecność toksycznych linków, należy je usunąć. Jest to dość monotonna praca, którą można uznać za podstawową. Jednak z jej pomocą będziesz w stanie łatwo doprowadzić masę witryny do normalnego poziomu.
  3. Toksyczne linki mają tendencję do regularnego pojawiania się, dlatego warto zlecić specjaliście SEO stałe monitorowanie ich statusu. Jeśli będziesz je monitorował z wybraną częstotliwością, proces eliminacji szkodliwych linków zajmie nie więcej niż 15 minut.

Niewielka liczba toksycznych linków (nie więcej niż 5% całości) nie wymaga żadnych działań, głównym zadaniem w tym przypadku jest tworzenie użytecznych linków.

Vladyslava Rykova
Head of the MAVR marketing agency

Subskrybuj aktualizacje

Kategorie